legendy Ameryki

Cibola – siedem miast Złota

na początku XVI wieku Hiszpania utworzyła bogate imperium kolonialne w Nowym Świecie. Od Meksyku po Peru złoto wlewało się do jej skarbca i otwierano nowe ziemie do osadnictwa. Północna granica leżała zaledwie kilkaset mil na północ od miasta Meksyk, a poza nią był nieznany ląd. Opowieści o niewyobrażalnych bogactwach w tej krainie rozpalały hiszpańską wyobraźnię od czasu przybycia Hiszpanów do „Nowego Świata”., W 1519 roku zwabili Hernando Cortéza do Meksyku, a wkrótce potem Parfilo de Narváeza do Florydy i Francisco Pizarro do Peru. Wiele wypraw zakończyło się niepowodzeniem, ale było wystarczająco dużo sukcesów, aby utrzymać przy życiu marzenie, że wielkie bogactwo leży w zasięgu ręki każdego, kto ma okazję go wykorzystać.

taka była sytuacja w 1536 roku, kiedy Cabeza de Vaca wraz z trzema postrzępionymi towarzyszami, jedynymi ocalałymi z rozbitej wyprawy Narvaeza, przybyli do Meksyku po ośmiu latach wędrówki przez tereny dzisiejszego amerykańskiego południowego zachodu., Wszyscy uważnie słuchali opowieści o niesamowitej krainie na północy, składającej się z siedmiu „dużych miast, z ulicami wyłożonymi sklepami złotniczymi, domami o wielu historiach i bramami wysadzanymi szmaragdami i turkusem!”Antonio de Mendoza, wicekról Nowej Hiszpanii (Meksyk), pragnął zbadać tę nową krainę, aby ustalić, czy historie były prawdziwe. W 1539 roku wysłał Fray ' a Marcosa de Niza w towarzystwie kilku przewodników i Estevanico, Maura, który był z Cabezą de Vaca, aby się o tym dowiedział. Fray Marcos powrócił w ciągu roku ze smutnym świadectwem śmierci Estevanico z rąk wrogich Indian., Jednak jego raport zawierał również wzmiankę o ” siedmiu miastach Ciboli.”

Antonio de Mendoza

chociaż raport Fray' a Marcosa był zniekształcony i przesadzony, wicekról Mendoza był przekonany o istnieniu miast. Szybko zaczął planować oficjalną wyprawę i wybrał na jej czele swojego bliskiego przyjaciela, Francisco Vásqueza de Coronado. Coronado przybył do Meksyku w 1535 roku i dzięki jego przyjaźni z wicekrólem i udanym misjom szybko zyskał status., Po odbyciu służby w meksykańskiej radzie miejskiej został mianowany gubernatorem północnej prowincji przygranicznej nowej Galicji. 6 stycznia 1540 Mendoza mianował go dowódcą ekspedycji i kapitanem generalnym wszystkich ziem, które mógł odkryć i zdobyć dla Hiszpanii. Wicekról doradzał jednak Coronado przed jego wyjazdem i ostrzegał go, że misja ma być przedsięwzięciem misyjnym, a nie militarnym.

szybko zorganizowana wyprawa opuściła Compostelę, na zachodnim wybrzeżu Meksyku, 23 lutego 1540 roku., Towarzyszącym Coronado był Fray Marcos i kilku innych księży, ponad 300 hiszpańskich żołnierzy, kilkuset meksykańsko-indyjskich sojuszników i 1500 zwierząt hodowlanych. Dodatkowe zapasy dla ekspedycji zostały wysłane na północ statkiem pod dowództwem kapitana Hernando de Alarcóna. Po dotarciu do Culiacán, Coronado i 100 żołnierzy, chcąc ujrzeć Cibolę, pomaszerowali szybko przed wolniej poruszającą się główną armią.

7 lipca 1540 roku dotarli do Háwikuh, na południe od dzisiejszego Gallup w Nowym Meksyku, i pierwszego z legendarnych miast Cibola. Ale duże rozczarowanie czekało Hiszpanów., Zamiast Złotego Miasta zobaczyli jedynie murowane pueblo zajęte przez Indian, którzy byli gotowi bronić swojej wioski. Po kilku nieudanych próbach pokojowych negocjacji Hiszpanie zaatakowali i zmusili Indian do opuszczenia wioski. Pueblo, dobrze zaopatrzone w bardzo potrzebną żywność, stało się siedzibą Coronado do listopada. Fray Marcos, którego opowieści wzbudziły tak wiele nadziei na bogactwo i fortunę, został odesłany do Mexico City pośród rosnącej fali gniewu i gorzkiej urazy.,Coronado wysłał swoich kapitanów, aby zbadali okolicę, jednak nie udało im się to. Don Pedro de Tovar i jego oddziały dotarły do indiańskich wiosek Hopi w północno-wschodniej Arizonie, podczas gdy Garcia López de Cárdenas i jego ludzie podróżowali aż do Wielkiego Kanionu Rzeki Kolorado. Trzeci kapitan, Hernando de Alvarado maszerował na wschód przez Acoma i Tiguex pueblos do Cicuye (Pecos) pueblo, w pobliżu dzisiejszego Santa Fe., To tutaj spotkali „Turka”, Indianina równin, który zdumiał ich swoimi opowieściami o niewiarygodnie bogatej krainie dalej na wschodzie, zwanej Quivira. Opowieści Turków ponawiały wśród Hiszpanów nadzieje na odnalezienie wielkiego bogactwa, które do tej pory im umknęło, jednak wraz ze zbliżającą się zimą dalsze poszukiwania musiały poczekać do wiosny. Armia zimowała pod Tiguex z pozornie przyjaznymi mieszkańcami. Jednak nastroje Indian szybko zmieniły się w otwartą wrogość, gdy Hiszpanie dopuścili się łamania gościnności i przyjaźni., Doszło do serii walk, w wyniku których Hiszpanie zabili mieszkańców jednego z pueblo i wymusili porzucenie kilku innych.

23 kwietnia 1541 roku cała armia wyruszyła do Quiviry, kierowana przez Turków. Po 40 długich dniach podróży, Coronado wysłał większość swoich ludzi z powrotem do Tiguex i kontynuował marsz na północny wschód z niewielkim oddziałem. Po przybyciu do Quiviry, w pobliżu dzisiejszego Salina, w stanie Kansas, ponownie zostali rozczarowani. Wioski przed nimi były niczym więcej niż prymitywnymi chatami z trawy., Kiedy Turek domagał się wyjaśnienia, w końcu wyznał, że historia Quiviry była niczym więcej niż spiskiem wymyślonym przez Indian Pueblo, aby zwabić Hiszpanów na równiny w nadziei, że zostaną zagubieni i w końcu umrą z głodu. W wściekłym gniewie, że był tak łatwowierny i tak łatwo prowadzony na manowce, żołnierze rozstrzelali Turka. Coronado i jego ludzie wkrótce potem rozpoczęli długi, wyczerpujący Marsz powrotny do domu pogrążonego w gorzkim rozczarowaniu, że nie udało im się wykonać swojej misji.,

Coronado, jego marzenia o sławie i fortunie załamały się, w końcu dotarł do Meksyku wiosną 1542 roku. Choć publicznie wzgardzony i zdyskredytowany, ponownie powrócił na stanowisko gubernatora Nowej Galicji. Następnie wraz ze swoimi kapitanami został wezwany do rozliczenia się z ich czynów podczas wyprawy i minęły cztery lata, zanim Coronado udało się oczyścić nazwisko swojej rodziny. Dziesięć lat po powrocie, w wieku 42 lat, zmarł we względnym zapomnieniu. Nie mógł jednak wiedzieć, że jego odwaga stworzyła scenę dla wielkiej sagi o wielkim amerykańskim Zachodzie., Religie Indian zmieniły się subtelnie, aby włączyć nauki kapłanów, którzy mu towarzyszyli. Co więcej, przywrócił wiedzę o niegdyś tajemniczej ziemi i ludziach na północy i otworzył drogę dla późniejszych hiszpańskich odkrywców i misjonarzy do kolonizacji południowego zachodu, rozwijając charakterystyczną kulturę hiszpańsko-amerykańską, którą znamy dzisiaj.

,

źródło: Coronado National Memorial

znacznik Kansas przedstawiający krótką historię podróży Coronado do obszaru w 1541 roku położonego wzdłuż Us Hwy 56 na zachód od Lyons, Kansas.

Zobacz także:

wyprawa Coronado

Francisco Vazquez de Coronado – odkrywanie południowego zachodu

Królestwo Quiviry

mityczne siedem miast cíbola

the Spanish explore America

Leave a Comment