oto dlaczego narty stały się tak drogie i tak tanie w tym samym czasie

Photo: Getty Images

narty nigdy nie były tanie. Ale w ciągu ostatnich dwóch dekad Cena naklejek na narty w najlepszych amerykańskich kurortach wzrosła w znacznie szybszym tempie niż inflacja. W 2006 roku maksymalna cena biletu jednodniowego w Vail, jednym z najważniejszych kurortów Kolorado, wynosiła 85 dolarów. Gdyby cena ta wzrosła zgodnie z inflacją, wynosiłaby dziś 111 dolarów., Zamiast tego, maksymalna cena naklejki na bilet jednodniowy w Vail wzrosła do przyciągającego wzrok $219.

oczywiście kluczową frazą w tym zdaniu jest „cena naklejki.”Tak jak w przypadku tak wielu rzeczy, niewielu narciarzy faktycznie płaci cenę katalogową za dostęp do góry. W ubiegłym roku, kiedy maksymalna cena biletu jednodniowego Vail wynosiła 209 dolarów, średnia efektywna cena biletu pobierana przez Vail Resorts za prawie 15 milionów dni wynosiła zaledwie 68,89 dolarów dziennie. Częściowo dlatego, że Vail Resorts jest największym amerykańskim operatorem narciarskim, posiadającym dziesiątki ośrodków, z których wiele kosztuje mniej niż flagowy Vail., Ale również dlatego, że bilety są znacznie tańsze, jeśli kupisz je z wyprzedzeniem, lub jeśli kupisz karnet, który pozwala na rozległy dostęp do gór przez wiele dni lub cały sezon.

„kupowanie biletu na wyciąg przy oknie to coś w rodzaju pójścia na lotnisko i zakupu biletu na ten dzień”, powiedziała Adrienne Isaac, dyrektor marketingu i Komunikacji w National Ski Areas Association, branżowej grupie handlowej.,

w ostatnich latach, gdy branża narciarska stała się bardziej skonsolidowana i bardziej korporacyjna, skopiowała strategie cenowe z branży lotniczej i hotelarskiej, z dużymi zniżkami na zakup z góry. Możesz nawet skorzystać z tych zniżek, jeśli nie jesteś typem narciarza, który prawdopodobnie skorzysta z przepustki sezonowej. W tym sezonie Vail oferuje produkt o nazwie Epic Day Pass, który jest zasadniczo elastyczny bilet na wyciąg, ważny w każdym z 34 ośrodków, które firma posiada w Ameryce Północnej., Ceny wahają się od 89 USD do 125 USD za dzień, w zależności od liczby dni oraz dokładnych warunków i elastyczności kupowanego produktu Epic Day Pass. Jedynym problemem, jeśli planujesz teraz wycieczkę narciarską, jest to, że jest już za późno, aby kupić Epic Day Pass: termin zakupu minął 24 listopada ubiegłego roku.

, Oznacza to, że narciarz, który kupuje bilety na wyciąg w listopadzie, to taki, który faktycznie pojawi się i pojedzie na nartach w styczniu lub lutym, niezależnie od warunków śniegowych i niezależnie od tego, co jeszcze pojawiło się w życiu.

branża narciarska jest szczególnie narażona na zagrożenia pogodowe i klimatyczne. Operatorzy obawiają się zmian klimatycznych prowadzących do wyższych temperatur, które skracają czas trwania sezonu narciarskiego. Ale są również bardzo podatne na zmienność pogody z roku na rok., Vail jest pionierem strategii mających na celu przezwyciężenie ryzyka pogodowego: zbudowanie zróżnicowanego geograficznie portfolio, sprzedaż karnetów sezonowych w wielu ośrodkach i zmuszanie klientów do zaangażowania się w swoje wakacje narciarskie przed sezonem, zanim warunki śniegowe zostaną poznane. Ten model cenowy działa jako forma ubezpieczenia pogodowego: nawet gdy całkowita liczba dni narciarza rośnie w sezonach przy dobrej pogodzie i w okresach złych, przychody narciarzy pozostają z roku na rok znacznie stabilniejsze, co ułatwia operatorom planowanie i Dokonywanie inwestycji kapitałowych.,

w 2008 roku Vail zrobił dramatyczny krok, aby zachęcić narciarzy do kupowania karnetów sezonowych zamiast biletów na wyciągi dzienne: obniżył cenę karnetu z 1849 USD do 579 USD. (To wtedy Vail zaczął markować swoje produkty pass jako ” Epic.”) Za $1,849 przepustka była tylko logicznym zakupem dla kogoś, kto mieszkał lub posiadał dom w pobliżu jednej z gór Vail; za $ 579 przepustka stała się wiarygodnym produktem dla kogoś, kto odwiedza Kolorado tylko na kilka dni na wakacjach., Od 2008 roku cena karnetu znacznie wzrosła — w tym roku cena wynosiła 939 dolarów, jeśli kupiłeś wcześniej — ale Vail nabył również dziesiątki innych kurortów w całej Ameryce Północnej w tym okresie. Dla zapalonych narciarzy, którzy mieszkają na wschodnim wybrzeżu, oznacza to, że mogą kupić jeden karnet, który obejmuje wszystkie lub większość jazdy na nartach w sezonie, w tym zarówno weekendowe wycieczki do Nowej Anglii, jak i dłuższą wycieczkę na Rockies.

, Jego największy konkurent, Alterra Mountain Company, który jest właścicielem takich kurortów jak Steamboat i Stratton, oferuje swój własny produkt o nazwie Ikon Pass, o podobnej wartości jak Epic Pass w podobnej cenie. Popularność produktów pass była ogromna: Vail twierdzi, że sprzedał 1,2 miliona karnetów w tym roku, a Alterra sprzedała setki tysięcy więcej. Dla porównania, było tylko 10,3 mln Amerykanów, którzy jeździli na nartach lub snowboardzie w ogóle w zeszłym sezonie, według NSAA.,

A jednak, mimo że odsetek narciarzy korzystających z nieograniczonych karnetów wzrósł w ostatniej dekadzie — co można oczekiwać, że oznacza więcej dni narciarzy, ponieważ posiadacze karnetów korzystają z opcji dodatkowych dni narciarzy za darmo — całkowita liczba dni narciarzy w Ameryce jest w przybliżeniu bez zmian w stosunku do dekady temu: średnio 55,8 mln w ciągu ostatnich trzech lat, w porównaniu do 57,7 mln w sezonach od 2006-7 do 2008-9.,

Katz, dyrektor generalny Vail, przypisuje stagnację na rynku narciarskim nieumiejętności wprowadzenia nowych uczestników do branży, nawet gdy operatorzy ośrodków narciarskich zyskali lepsze wyniki w nagradzaniu i zatrzymywaniu istniejących narciarzy i snowboardzistów. Przekonywanie konsumentów do zaangażowania się w hobby, które wymaga czasu i pieniędzy, a które staje się przyjemnością dopiero po włożeniu dużo wysiłku w uzyskanie dobrego w nim jest ciągłym wyzwaniem. (Może być gorzej: podczas gdy baza klientów dla narciarstwa w stagnacji, liczba aktywnych golfistów w USA spadła o 20 procent od 2005 roku.,) I Katz zauważa również, że Narciarstwo nie nadąża za zmieniającą się demografią kraju.

„Ludność mniejszościowa jest najszybciej rosnącą częścią Stanów Zjednoczonych, a nie widzisz zaangażowania w branży.”

oczywiście wydaje mi się, że szok naklejek na oknie biletu jest prawdopodobnym powodem, że branża ma problemy z przyciągnięciem nowych narciarzy i snowboardzistów., Nie mówię tylko o straszeniu totalnych nowicjuszy, którzy równie dobrze mogliby spędzić pierwsze dni narciarskie w niedrogiej, małej, lokalnej górze, a nie w mega-kurorcie takim jak Vail. Mówię również o ludziach, którzy jeździli na nartach tylko kilka razy i nie są jeszcze wielkimi entuzjastami: nie są dobrymi kandydatami do zakupu karnetów sezonowych; są mało prawdopodobne, aby chętnie rezerwować bilety narciarskie z miesięcznym wyprzedzeniem na zniżki; i prawdopodobnie nie chcą płacić wysokich cen w ostatniej chwili.,

„martwiłbym się, że nie jest wystarczająco duży nacisk kładziony na rozwój następnego pokolenia narciarzy”, mówi Florian Ederer, profesor ekonomii w Yale School of Management, który krytykował konsolidację przemysłu narciarskiego i gwałtowny wzrost cen biletów dziennych, który umożliwił.

To jest minus terenów narciarskich kopiujących model cenowy linii lotniczych., W przypadku linii lotniczych rabaty z wyprzedzeniem i wysokie ceny last minute są skuteczną strategią dyskryminacji cenowej: nabywcami Last minute mogą być osoby podróżujące w interesach lub osoby, które w przeciwnym razie naprawdę muszą podróżować od razu i prawdopodobnie są mniej wrażliwe na cenę. Podobnie osoba, która pojawia się w kasie biletowej w Vail bez planu, prawdopodobnie jest skłonna zapłacić 209 dolarów za bilet; w końcu już przebył taką drogę., Teraz, gdy tereny narciarskie mają coraz lepsze oferty dla wrażliwych cenowo kupujących, którzy robią swoje plany narciarskie w listopadzie lub wcześniej, mogą wycisnąć tych kupujących last minute za więcej pieniędzy, tak jak Linie Lotnicze zrobić. Ale oznacza to również, że osoby z najbardziej marginalnym przywiązaniem do jazdy na nartach w rozrywce są coraz dotknięte z najbardziej strome podwyżki cen.

Jeśli jesteś już narciarzem, konsekwencje nowego systemu cenowego są jasne: w miarę możliwości, planuj z wyprzedzeniem., Jeśli wiesz, że będziesz chciał jeździć na nartach w przyszłym sezonie, kup karnet na wyciąg latem lub jesienią, a zapłacisz mniej niż połowę tego, co zapłacisz, czekając na zakup biletów na wyciąg w podróży. Możesz zapłacić cenę karnetu w ratach, a nawet nie musisz angażować się w konkretne góry lub konkretne terminy: możesz kupić karnet wielosezonowy przed sezonem, a następnie zarezerwować konkretną wycieczkę narciarską w oparciu o twój harmonogram rozwoju, poczucie warunków narciarskich lub kaprysy., (Choć oczywiście, czekanie na dokładne daty oznacza, że mało prawdopodobne jest, aby uzyskać najlepsze oferty na noclegi; odkupienia na punkty mogą być szczególnie dobre oferty w obiektach ośrodka narciarskiego, ale często trzeba zarezerwować miesiąc wcześniej, aby znaleźć dostępność.)

Jeśli nie planowałeś z wyprzedzeniem i chcesz jeździć na nartach w tym sezonie, to nie masz kompletnie przerąbane. Kupując bilet na Wyciąg online nawet kilka dni wcześniej zaoszczędzisz kilka dolarów od ceny okna, choć oszczędności nie będą takie, jak są, jeśli kupisz przed rozpoczęciem sezonu., A Naklejka szok może służyć jako przypomnienie, aby kupić z wyprzedzeniem-i zapisać-w przyszłym roku.

Leave a Comment