Dave Dewitt ma trudności z opisaniem smaku liściastego japońskiego zioła o nazwie shiso.
nie mam opisu, bo nie ma punktu odniesienia w moim dietetycznym świecie, który tak smakuje.”
staliśmy w ogrodzie DeWitta, a on trzymał przed nami ząbkowany zielony liść z łatki perilla frutescens. Jest również znany jako beefsteak plant, lub shiso, i po raz pierwszy spróbowałem go z sushi., Nigdy nie widziałem go uprawianego lokalnie, dopóki nie zauważyłem, że Dewitt sprzedawał go w wiązkach na targu w Orleans.
japoński rynek sushi jest dla niego najważniejszym rynkiem” – powiedział Dewitt. „W okresie letnim wydają 10 centów na liść, w okresie zimowym wydają 25-45 centów na liść.”
i po co im to?
„jest używany w Japonii od tysięcy lat” – powiedział Dewitt. „Należy do rodziny Miętusiej. Ząbkowany, Ostro obrzeżony liść znajduje się na prawie każdym talerzu sashimi, który widzisz—nie tylko do dekoracji, ale pomaga w rozkładaniu białka., Jest tam, aby zjeść go po zakończeniu posiłku, aby pomóc rozbić posiłek, który właśnie zjadłeś.”
Shiso ma również wiele innych właściwości prozdrowotnych. Mówi się, że ma działanie przeciwzapalne i pomaga zapobiegać zatruciom pokarmowym-kolejny powód, aby podawać go z surowymi rybami. Ma również zwalczać choroby układu oddechowego i utrzymywać zdrowy układ odpornościowy.
Dewitt zaczął uprawiać shiso jako ozdobę, ale szybko zdał sobie sprawę, że jest też jadalne.
, „z ogromnymi otwartymi ramionami od kucharzy. Byli bardzo podekscytowani zdobyciem lokalnego shiso. Nagle to jest jak, ' tak, może powinienem po prostu wyhodować trochę dla mojego stoiska i zobaczyć, czy ludzie zaczną to brać. I ludzie się w nim zakochali. Albo Ci się podoba, albo nie, to taka roślina. To dość intensywny smak. Niektórzy mówią kminek, niektórzy cynamon, niektórzy anyż. Wszystkie te smaki wychodzą. Czasami jest trochę świrnięta. Więc zaczęłam dodawać go do sałatki.”
ja?, Najbliżej mogę dostać się do opisania smaku jest to, że przypomina mi wietnamską zupę z makaronem—ma wskazówki kolendry, anyżu, cynamonu i bazylii. Dewitt mówi, że ludzie na targu zawsze pytają go o przepisy.
„moim ulubionym jest pierogi” „Robię krewetki lub pierogi wieprzowe. Zawijam nadzienie w liście, jak nadziewany liść winogron. Układam go w naczyniu do zapiekania, wkładam trochę bulionu warzywnego i okruchy chleba panko–czasami stukam trochę wędzonej papryki jako prawie dekorację na wierzchu., Następnie piec, aż będzie chrupiące i gotowane. To chyba mój ulubiony. Robię z niego pesto, które jest fenomenalnym pesto. Jest bardzo odważny i mocny jak smak roślinny. I sprawdza się naprawdę dobrze ze stekami, kotletami jagnięcymi, każdym rodzajem cięższego mięsa.
myślę, że byłoby świetnie w świeżej salsie pomidorowej, lub gdziekolwiek, gdzie tradycyjnie używasz oregano, bazylii lub tymianku. Dave mówi, że najlepszy czas na sadzenie shiso jest teraz.
„nasiona, które są sadzone na wiosnę, są rodzajem wrzecionowatych roślin i nie są tak krzaczaste” – wyjaśnił., „Najlepiej rośnie, jeśli nasiona pozostaną w glebie przez zimę. Więc jeśli kupisz paczkę nasion od Johnny ' ego, myślę, że najlepiej będzie kupić ją teraz i posypać tam, gdzie chcesz.”
tutaj Shiso po raz pierwszy pojawia się w sezonie pod koniec lipca lub na początku sierpnia i trwa dobrze do jesieni.
przy okazji, jest też czerwona odmiana shiso. Jest jadalny, ale jest używany głównie w Japonii do barwienia marynowanych śliwek umeboshi na głęboki, magentowy kolor.
oto kilka linków, które dają wyobrażenie o wielu sposobach przygotowania shiro. Smacznego!,
Shiso pesto
pierogi z shiso (Shiso gyoza)
Katsu wieprzowe z marynowanymi ogórkami i shiro
a do uprawy shiso, kilka dobrych wskazówek tutaj.