Kosmiczny Teleskop Keplera nie żyje

dziś po południu NASA oficjalnie pożegnała Kosmiczny Teleskop Keplera, pionierski statek kosmiczny, który pomógł odkryć tysiące planet poza naszym Układem Słonecznym. Po latach służby, która przedłużyła się znacznie poza początkową czteroletnią misję, statek kosmiczny w końcu skończył się paliwo.

W tym czasie przestawili go na krótki czas w tryb awaryjny, aby skupić się na dostarczeniu danych naukowych, które Kepler już zebrał bezpiecznie z powrotem na Ziemię., Udało im się go włączyć i zebrać więcej danych, ale wiedzieli wtedy, że statek zbliża się do końca.

„Zatankowaliśmy go paliwem, aby puścić go jak najdłużej”, mówi Charlie Sobek, inżynier systemów projektowych dla statku kosmicznego Kepler.

teraz bez paliwa NASA postanowiła oficjalnie wycofać statek kosmiczny. Obecnie znajduje się na bezpiecznej orbicie z dala od Ziemi., W tym tygodniu lub w przyszłym inżynierowie wyślą do statku kosmicznego polecenie, które wyłączy nadajnik i inne instrumenty, pozostawiając go cichym i dryfującym na orbicie.

Kepler wystartował w 2009 roku z misją poszukiwania planet poza naszym Układem Słonecznym zwanych egzoplanetami. W tym czasie wykryto bardzo niewiele egzoplanet, więc instrument zaglądał głęboko w nieznane. Kiedy wystartował, Kepler był cudem inżynierii naukowej., Wykrył planety, szukając ich tranzytów, które są małymi zanurzeniami w świetle Gwiazdy, gdy planeta przechodzi między tą gwiazdą a Ziemią.

„To było jak próba wykrycia pchły czołgającej się po reflektorze samochodu, gdy samochód był oddalony o 100 mil” – powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej William Borucki, emerytowany główny śledczy Keplera.

w pierwszych latach działalności Kepler odnosił ogromne sukcesy. Szukała planet w określonym segmencie nieba, monitorując około 150 000 gwiazd w poszukiwaniu tranzytów., Ale w 2012 roku część wyposażenia statku kosmicznego, która utrzymywała go w stałym stanie, uległa awarii. W następnym roku sytuacja się pogorszyła, a naukowcy obawiali się, że to koniec drogi dla statku kosmicznego. Jednak później, w 2013 roku, inżynierowie wymyślili rozwiązanie, wykorzystując ciśnienie światła słonecznego do zrównoważenia statku kosmicznego. Używając słońca, mogli utrzymać sondę na stałym poziomie przez 83 dni. Rozwój pozwolił NASA rozpocząć nową misję ze statkiem kosmicznym, który nazwał K2.,

Kepler i K2 pomogły naukowcom odkryć, że planety są niezwykle powszechne, nawet bardziej powszechne niż Gwiazdy. Łącznie misje odkryły i potwierdziły istnienie 2681 planet i zidentyfikowały wiele innych blipów wokół odległych gwiazd, które mogą być planetami, ale wciąż oczekują na potwierdzenie. Wiele z tych światów znajduje się gdzieś pomiędzy wielkością ziemi a Neptunem, co jest niepodobne do żadnego widzianego w naszym Układzie Słonecznym.,

Image: NASA

wszystkie dane, które udało się zebrać Keplerowi, zostały bezpiecznie przesłane z powrotem na ziemię, a naukowcy będą kontynuować przeglądanie informacji przez wiele lat. Ale nowe informacje są również w drodze. Kilka innych misji polowania na egzoplanety jest w trakcie prac, w tym znacznie opóźniony Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Na szczęście kolejny teleskop jest już w kosmosie i jest gotowy do kontynuowania prac Keplera. NASA rozpoczęła Transiting Exoplanet Survey Satellite (aka TESS) na początku tego roku., Pierwsze zdjęcie naukowe wykonał w sierpniu, a we wrześniu zidentyfikował już dwie potencjalne planety.

TESS ma przed sobą długą drogę, zanim dogoni Keplera. Ale pewnego dnia, w niezbyt odległej przyszłości, Tess lub inny przyszły teleskop w końcu uzurpują sobie pozycję Keplera jako niekwestionowanego władcy urządzeń do odkrywania planet. Potężniejsze teleskopy będą wysyłać obrazy, które są wyraźniejsze i bardziej szczegółowe niż Kepler mógłby zrobić. Postępy w informatyce pomogą naukowcom wybrać planety tranzytowe z danych zebranych długo po śmierci Keplera., Więcej światów zostanie znalezionych, a nasz obraz galaktyki będzie rozdzielał się w ostrzejszym skupieniu.

spuścizna Keplera to ciągłe poszerzanie naszego rozumienia wszechświata. „Teraz, dzięki Keplerowi, to, co myślimy o wszechświecie, zmieniło się” – mówi Paul Hertz, dyrektor działu astrofizyki w NASA. Kepler nie będzie ostatnim odkrywcą egzoplanet, ale był pierwszym NASA, który dał światu nowy sposób patrzenia na nasze miejsce we wszechświecie.

„Kepler otworzył bramę do eksploracji kosmosu” – mówi Borucki.

Leave a Comment