jasnoczerwony i zielony szyld na bruku chodnika przed La Casita De Victoria przeczytać „cuy al palo”. Mój hiszpański może być prymitywny, ale przedmiot osadzony na drewnianym patyku i zawieszony na otwartym ogniu wyglądał jak pulchny, zębaty szczur bez ogona. W tym przydrożnym stoisku z jedzeniem i wielu innych, takich jak w wiejskim Peru, specjalnością domu jest pieczona Świnka morska na wynos.,
szacuje się, że rdzenni mieszkańcy Andów spożywali udomowione cuy (wymawiane „kwee”) od 5000 r.p. n. e. Jest to taka część kultury, że obraz z 1753 roku Ostatniej Wieczerzy w Bazylice Katedralnej w Cusco pokazuje Jezusa i jego uczniów z cuy jako danie główne. Peru ma nawet święto cuy, Día Nacional del Cuy, które obchodzone jest w drugi piątek października z festiwali i targów w całym kraju. Wiejskie wioski zawsze miały cuy w menu, ale jest to coraz bardziej powszechne w dużych miastach-a nawet w USA., Wzrost popularności był dobry dla rolników, ponieważ przeciętny rolnik zarabia w Peru około 30 dolarów miesięcznie, podczas gdy hodowcy świnek morskich mogą zarobić nawet 130 dolarów, według BBC.
ale jeśli dorastałeś na Zachodzie jak ja, są szanse, że spotkałeś te futrzaki tylko jako kieszonkowe zwierzątko.
Photo: MindStorm/
w La Casita De Victoria poszedłem w kierunku glinianego pieca, aby bliżej przyjrzeć się stworzeniu na mieliźnie. Kobieta zręcznie obróciła patyk o ćwierć obrotu, a skóra zwierzęcia zaczęła się bąbelkować i brązowić., Gdy dym drzewny unosił się w górę, nasz przewodnik wyjaśnił, jak tradycyjnie przygotowuje się cuy al palo: najpierw świnkę morską pocieramy solą i czosnkiem, aby dodać smaku, a następnie szaszłyk i pieczone całe zęby, pazury, uszy i wszystko. Może to być niepokojący widok dla odwiedzających po raz pierwszy.
istnieje wiele praktycznych powodów, dla których cuy pozostaje podstawą diety przez wszystkie te wieki. Zwierzęta są bogate w białko i łatwo je hodować — wszystko, czego potrzebujesz, to mały długopis i stały zapas skrawków roślinnych do jedzenia., Odwiedziłem Dom keczua w pobliskim Chinchero i zobaczyłem pióro pełne świnek morskich szczęśliwie żreących się na sałacie pod spodem — ironia ironii — w samym piecu, w którym będą gotowane.
pomimo swojej nazwy, świnki morskie nie są ani świniami, ani pochodzącymi z zachodnioafrykańskiego narodu Gwinei. Gatunek gryzonia pochodzi z wyżyn Andyjskich Peru, Boliwii, Ekwadoru i Kolumbii. Inkowie jedli cuy na obrzędowe posiłki i święta religijne, a lekarze ludowi wykorzystywali ssaki w tradycyjnych rytuałach leczniczych do diagnozowania chorób., Oczywiste jest również, że zwierzę odgrywało ważną rolę w społeczeństwie. Archeolodzy w Peru i Ekwadorze odkryli posągi świnek morskich, które pochodzą z 500 pne.
starałem się pamiętać o tej bogatej historii, gdy patrzyłem, jak kobieta podnosi chrupiące cuy z paleniska. Po kilku szybkich kotletach nożem owinęła segmentowane mięso kawałkiem zwykłego brązowego papieru, wsadziła je do papierowej torby z garścią serwetek i życzyła nam buen provecho, czyli ” smacznego posiłku.,”
Photo: Christian Vinces/
kiedy wyjeżdżaliśmy z cuyería, nasz przewodnik wyjaśnił, że pieczenie jest tylko jednym ze sposobów przygotowania świnki morskiej. Innym popularnym daniem lokalnym jest cuy chactado, gdzie mięso jest spłaszczone, a następnie smażone w głębokim tłuszczu. Niektórzy z najlepszych szefów kuchni w Limie przygotowują dania cuy bez przymocowanych stóp i głowy. Na postojach przydrożnych najczęściej jednak pieczone na patyku cuy.
kuszący aromat wypełniał pojazd, gdy rozpakowywaliśmy papierowe opakowanie. Jest tylko jeden sposób na jedzenie cuy al palo, i to twoimi rękami., Trochę tu bałagan, ale po to są serwetki.
podniosłem tylną nogę i próbowałem zignorować małe pazurki przymocowane do jednego końca. Ugryzłem się w to i ściągnąłem kawałek mięsa. Smakuje jak skrzyżowanie królika z indykiem. Mięso jest twardsze i bardziej gamier niż kurczak, i to jest zaskakująco smaczne.
kilka dni później znalazłem się na środku Ulicznego jarmarku w Cusco., Jak wędrował wśród sprzedawców żywności, i szpiegował kilka znanych czarnych kształtów podparte na cały pieczony kurczak i stos okrągłych żółtych chlebów kukurydzianych.
„Cuy al palo” pomyślałem sobie i tym razem mój umysł przetłumaczył to na ” pyszne.”