jak świat boryka się z konsekwencjami wewnętrznie skoncentrowany USA i WIELKIEJ BRYTANII, oba które odrzuciły multilateralizm w 2016 roku z Brexit głosowania i wyboru Donalda Trumpa na 45. prezydenta USA, powrót do nacjonalizmu zaciemnia inną, ważniejszą szczelinę. Oddzielenie interesów narodowych od interesów de facto miast-państw będzie jednym z głównych konkursów naszych czasów., Te linie bitew zostały powoli wytrawione w ciągu ostatnich 67 lat, podczas których świat przeszedł z 2 megamiast z populacjami 10 milionów lub więcej w 1950 roku (odpowiednio Nowy Jork i Tokio), do ponad 38 dzisiaj. Oczekuje się, że ten podział miasto-państwo naród-państwo będzie rosnąć w miarę tempa urbanizacji ze względu na nieubłagany ruch ludzi w dążeniu do ich mobilności ekonomicznej, dla której miasta są często ostatnią latarnią nadziei., Według ONZ, do 2050 roku 66% ludności świata będzie mieszkańcami miast, co głęboko przesuwa rolę nowoczesnego miasta-państwa nie tylko w sprawach administracyjnych na poziomie miasta, ale w coraz większym stopniu w kwestiach suwerenności zazwyczaj spadających do domów państwowych.
Brexit, To, pomimo faktu, że plan po UE jest wyraźnie ćwiczeniem uczenia się w miejscu pracy dla Theresy May, premier Wielkiej Brytanii. Ta sama dialektyka rozgrywa się w wielu stolicach europejskich, takich jak Bruksela, słabnąca siedziba władzy UE, Amsterdam, stolica prawdopodobnie kolejnego gwoździa w trumnie UE, Paryż i Berlin, gdzie napięcie, by pozostać zintegrowanym lub powrócić do nacjonalizmu, rozgrywa się w środkach głosowania i manifestacjach-przeplatanych alarmującym wzrostem masowych ofiar., Miasta są tygielami, w których te napięcia dochodzą do głowy, w niemałym stopniu, ponieważ miasta zawsze przewodziły lwią część krajowej produkcji gospodarczej, zdobytej wartości i koncentracji władzy politycznej. W związku z tym miasta są najmniej skłonne do wspierania dyslokacji globalnych powiązań handlowych i gospodarczych. Ponadto miasta są samą definicją kosmopolityzmu, pluralizmu i postępowych tendencji społecznych., Status quo sprzyjał miastom w czasach powojennych, a flirt na świecie z powrotem nacjonalizmu może być ostatnim tchnieniem tej filozofii politycznej. Urbanizacja i wzrost liczby ludności to dwie niezwykle silne siły, które prawdopodobnie przezwyciężą nacjonalistyczną grawitację, aby przemęczyć siły.