wszystkie moje dowody są anegdotyczne, ale ciągle dziwi mnie to, jak mało ludzi, którzy nie ukończyli 30 roku życia rozumieją naturę dźwięku. Ponieważ elektronika użytkowa wykonała lepszą robotę, trzymając szczegóły odtwarzania muzyki „pod maską” (zwłaszcza w przypadku iPodów i laptopów), wielu słuchaczy straciło kontakt z tym, jak muzyka przechodzi ze źródła (pliki cyfrowe lub analogowe płyty LP) do rzeczywistego dźwięku poruszającego się w powietrzu. Czy to ważne? Wcale nie. Nie widzę ludzi mniej lubiących muzykę., Ale dla kogoś, kto od dawna interesuje się nitty gritty dźwięku, zmiany są warte odnotowania.
jako nastolatek, który miał obsesję na punkcie high-endu, dorastając w latach 80., regularnie czytam czasopisma takie jak Stereophile i Audio. To był początek ery CD, a publikacje te borykały się z dużym pytaniem: czy odtwarzacze CD naprawdę brzmią inaczej? Jeśli mówimy o gramofonach i wkładkach-urządzeniach, które mają wydobywać dźwięk z małych rowków i które wymagają ogromnej ilości fizyki-to miało sens, że dwa zestawy dadzą zauważalnie różne wyniki., Ale magazyny hi-fi miały problemy z odtwarzaczami CD, ponieważ kiedy dwie maszyny wydobywają te same wzory 1s i 0s, pojawiło się prawdziwe pytanie, czy można je rozróżnić.
jedna rzecz, o której nie było mowy, szczególnie w pierwszych dniach, to to, że płyty CD brzmiały lepiej niż płyty LP. Magazyny Hi-fi, zwłaszcza wtedy, słynęły z chrupania numerów., Recenzje sprzętu zawierają wykresy pokazujące zakres częstotliwości wytwarzanych dźwięków, pomiary takich rzeczy jak separacja kanałów (ile informacji z dwóch kanałów stereo można było odizolować od siebie), stosunek sygnału do szumu i zakres dynamiczny (różnica między najcichszymi i najgłośniejszymi dźwiękami, które źródło było w stanie odtworzyć). I każdy możliwy pomiar dźwięków, które są przecież wymiernymi wibracjami w powietrzu, sugerował, że płyty CD są lepsze od płyt LP., Było jeszcze kilka wstrzymań, zwłaszcza wśród tych, którzy wydali tysiące dolarów na Gramofony, ale konsensus był taki, że płyty CD posunęły się daleko w kierunku „rozwiązania” dźwięku.
oczywiście, kiedy słuchasz swobodnych dyskusji o dźwięku w 2013 roku, często słyszysz, że „płyty LP wróciły”, ponieważ „brzmią lepiej.”Stało się to po części dlatego, że „digital audio” jest teraz uważane za monolit., W czasie, gdy dominacja płyt CD zaczęła się erodować na przełomie tysiącleci, zrozumieliśmy szeroki zakres tego, jak mogą brzmieć mp3-jak blachy na 128K mp3 z około 2002 roku brzmią jak pikselowane pranie w porównaniu do 320K mp3, na przykład. Ale ponieważ te pliki niskiej jakości zostały narzucone ludziom w imię wygody i rozmiaru pliku, pewne skojarzenia dotyczące cyfrowego audio jako całości zaczęły się rozwijać wśród podzbioru koneserów nagrań. Dla niektórych ” MP3 są tanie i złe „zamienione w” cyfrowe audio jest tanie i złe w porównaniu do płyt LP.,”
jednym z często pomijanych faktów na temat reprodukcji LP jest to, że niektórzy wolą go, ponieważ wprowadza zniekształcenia. „Ciepło”, które wielu ludzi kojarzy z płytami LP, można ogólnie określić jako mniej dokładny bas. Odtwarzanie basu na winylu jest poważnym wyzwaniem inżynieryjnym, ale rezultatem jest to, że dzieje się dużo filtrowania i przetwarzania sygnału, aby bas na winylu działał., Bierzesz trochę tego przetwarzania sygnału, dodajesz dodatkowe wibracje i zniekształcenia generowane przez kiepsko wyprodukowany gramofon, i kończysz z basem, który brzmi „cieplej” niż CD, może-ale też zupełnie inaczej niż to, co artyści słyszeli w sterowni.
w środowisku audiofilskim istnieje silne podejrzenie, że reedycje LP są zwykle masterowane ze źródła CD., Oznacza to, że zamiast podróżować do kasety magnetofonowej wytwórni, szukać oryginalnych taśm-matek i maszyny, która może je odtwarzać, i przejść przez żmudny i kosztowny proces przenoszenia tej taśmy na płytę masteringową w celu tłoczenia płyt LP, punktem wyjścia jest właśnie PŁYTA CD. A tłoczenie LP jest zasadniczo gorszą kopią tej płyty. W tych przypadkach „ciepło”, które kojarzy się z płytą winylową, zależy całkowicie od zniekształceń dodawanych przez proces odtwarzania.
czy to coś strasznego? Wcale nie., Po pierwsze, odpowiednio zmasterowana PŁYTA CD jest nadal w stanie uzyskać bardzo dobrą jakość dźwięku. Ale druga część jest taka, że doświadczenie słuchania LP to znacznie więcej niż remastering i źródła dźwięku. Jest akt zakładania płyty, jest pocieszający szum powierzchni, jest fakt, że płyty LP są pięknymi przedmiotami, a płyty CD zawsze wyglądały jak plastikowe materiały biurowe. Cieszenie się więc tym, co ma do zaoferowania LP, nie jest w żaden sposób uzależnione od przekonania siebie, że koniecznie brzmią lepiej niż CD.
niewiele doznań estetycznych jest tak subiektywnych jak dźwięk., Gdy iPhone ma wyświetlacz retina z większą liczbą pikseli na cal, zauważysz to. Ale to, czego w dźwięku pragniemy, jest czymś znacznie bardziej indywidualnym. Niektórzy ludzie chcą „dokładności”, a niektórzy chcą dużo basu; niektórzy dbają tylko o to, aby był wystarczająco głośny. Poza tym jesteśmy bardzo dobrzy w oszukiwaniu samych siebie, jeśli chodzi o rozróżnianie dźwięków. W tym momencie masz swój komputer lub Odtwarzacz mp3 / smartfon, podłączasz słuchawki do tych urządzeń i słuchasz tego, co wychodzi., Plątanina zmiennych stojących za zabytkowym systemem stereo została w dużej mierze sprowadzona do: jakich słuchawek używam? Niewielkie różnice między źródłami reprodukcji dźwięku są dla większości ludzi dość trudne do rozróżnienia i całkowicie osobiste.