jest to opowieść o tym, co się dzieje, gdy ograniczasz birthright citizenship i wzbudzasz nienawiść wobec pewnej klasy imigrantów. Odbywa się na Dominikanie. Podobnie jak większość krajów obu Ameryk, przez półtora wieku Konstytucja narodu Karaibskiego gwarantowała obywatelstwo urodzenia każdemu, kto urodził się na jego ziemi, z kilkoma wyjątkami: dzieci dyplomatów i krótkoterminowych podróżników., I jak większość innych narodów w obu Amerykach, Dominikanie mieli bardziej skomplikowane relacje z imigracją, niż twórcy tej konstytucji mogli przewidzieć.
Republika Dominikańska od dawna jest uzależniona od stałego strumienia taniej siły roboczej imigrantów, która tnie trzcinę cukrową, buduje swoje budynki i zatrudnia plażowe kurorty, które czerpią miliardy zagranicznych dolarów rocznie., Prawie cała ta praca pochodzi z jedynego kraju wystarczająco bliskiego i wystarczająco biednego, aby mieć ludzi, którzy chcą wyemigrować w dużej liczbie do Dominikany: jej hispaniolan bliźniak, Haiti. Niektórzy Dominikanie z klasy robotniczej bez wyraźnych haitańskich korzeni mają pretensje do biedniejszych sąsiadów, którzy akceptują niższe płace i trudne warunki. Wielu zamożnych dominikanów, którzy szalenie czerpią zyski z tanich dostaw siły roboczej, chętnie stosuje surowe przepisy imigracyjne—nie dlatego, że chcą mniej imigracji, ale dlatego, że chcą bardziej wolnej ręki., Imigranci w kraju nielegalnie nie mają ochrony przed przepisami w miejscu pracy i mogą być zaokrąglani, deportowani i wymieniani w dogodnym momencie—w tym tuż przed wypłatą. (Brzmi znajomo?)
Dominikana ma również długą, brutalną historię antyhaitańskiego rasizmu., Podczas swoich rządów w latach 1930-1961 faszystowski dyktator Rafael Trujillo zbudował rasistowską koncepcję Dominikańskiej tożsamości narodowej, opierając się na niejasnej idei, że potomkowie niewolnictwa hiszpańskiego na wschodniej części wyspy mają wyższy poziom Europejskiego przodka niż, a tym samym są wyżsi od potomków niewolnictwa francuskiego na zachodniej części wyspy. Ta retoryka doprowadziła do szału w 1937 roku, w którym Dominikańscy żołnierze i alianci dokonali masakry tysięcy ludzi, których określili jako Haitańczyków., Przymusowo oddzielali ludzi, którzy długo mieszali się ze sobą w niejasno wytyczonych Kresach, poświęcając nową granicę państwową, która została wyznaczona w dużej mierze przez okupacyjne wojsko amerykańskie kilka lat wcześniej, ale która do tego czasu istniała głównie na papierze.
więcej autor: Martha S. Jones: the real origins of birthright citizenship
w następnych dziesięcioleciach haitańscy migranci na Dominikanie pozostawali w dużej mierze ograniczeni do odizolowanych miast firmowych na polach trzciny cukrowej, znanych jako bateyes., Jednak pod koniec XX wieku haitańscy imigranci i ich dzieci pochodzenia Dominikańskiego wyjechali do pracy w innych częściach Dominikańskiej gospodarki. Nacjonaliści, którzy dorastali ucząc się propagandy Trujillo, zaczęli przemyśleć prawo.
ponieważ nacjonaliści są politycznymi konserwatystami, często czują presję, aby udawać, że radykalne zmiany, które wprowadzają, nie są zmianami w ogóle. W latach 90. i na początku 2000 roku prawicowi politycy Dominikańscy próbowali rozciągnąć małą lukę w obywatelstwie birthright w przepaść wystarczająco dużą, aby połknąć każdego haitańskiego pochodzenia., Ich główną strategią było twierdzenie, że wszyscy o haitańskich korzeniach byli „w tranzycie”, bez względu na to, jak długo (lub nawet ich rodzice) żyli w kraju. Władze odmówiły również Wydania Haitańczykom aktów urodzenia dzieci, bądź zerwały te, które miały. Sympatyczne lokalne media pomogły stworzyć synonimy słów ilegal, inmigrante( imigrant), extranjero (cudzoziemiec) i haitiano., Nawet zagraniczni reporterzy przyzwyczaili się do określenia osób pochodzenia haitańskiego w Republice Dominikańskiej-około 500 000 do 1 miliona osób, czyli około 10 procent ludności Dominikany—jako „haitańscy migranci”, mimo że kategoria ta obejmuje około 171 000 Dominikanów urodzonych w Dominikanie z dwoma Haitańskimi rodzicami, a kolejnych 81 000 osób z jednym.
, Międzyamerykański Trybunał Praw Człowieka orzekł, że traktowanie przez rząd Dominikany osób pochodzenia haitańskiego narusza nie tylko międzynarodowe prawo dotyczące praw człowieka, ale także Konstytucję Dominikany. Prezydenci Dominikany zignorowali orzeczenia i ostatecznie wycofali się z Traktatu ustanawiającego Trybunał. W 2010 roku rząd zwołał konwencję konstytucyjną, w dużej mierze w celu wykluczenia nowej grupy z klauzuli birthright-citizenship: dzieci każdego ” nielegalnie przebywających na terytorium Dominikany.,”Ze względu na nieskuteczny podział aktów urodzenia, wadliwe spisy i słabe wysiłki w zakresie rejestracji w zubożałych obszarach kraju, zmiana ta musiała spowodować powszechne zamieszanie. Ale celem rządu nie byli biedni ludzie w ogóle. Byli to ludzie pochodzenia haitańskiego.
klauzula Obywatelska oznacza to, co mówi
nawet ten manewr nie wystarczył. Zgodnie ze wszystkimi normami międzynarodowymi lub krajowymi nowy przepis mógł mieć zastosowanie tylko do osób urodzonych po wejściu w życie nowej konstytucji., Ale Dominikańscy nacjonaliści byli bardziej zaniepokojeni dorosłymi niż noworodkami. Na szczęście dla nich nowa luka miała lukę: nowy”Trybunał Konstytucyjny” —odrębny od istniejącego Sądu Najwyższego-otrzymał „ostateczne i nieodwołalne” prawo do interpretacji konstytucji.
w jednym z pierwszych aktów sędziowie Trybunału—wybrani przez byłego prezydenta Leonela Fernándeza i niewielką grupę innych przywódców—zajęli się marną sprawą dominikanki haitańskiego pochodzenia o imieniu Juliana Deguis Pierre., Pozwała ją, gdy urzędnicy w jej mieście odmówili wydania jej krajowego dowodu osobistego-potrzebnego do głosowania i dostępu do usług socjalnych-ponieważ, powiedziała, jej ciemnej skóry i haitańskiego nazwiska. Zamiast orzekać, czy była dyskryminowana, w 2013 Trybunał orzekł, że Pierre nigdy nie powinien mieć obywatelstwa w pierwszej kolejności, ponieważ jej rodzice nie mieli wystarczających dokumentów, aby udowodnić pobyt, gdy się urodziła., Potem poszło jeszcze dalej, orzekając, że wszyscy ci, którzy nie mogli udowodnić, że ich rodzice byli legalnymi rezydentami, gdy się urodzili—aż do 1929 roku, kiedy do Konstytucji dodano wyjątek „w tranzycie”—nie byli obywatelami. Osoby poszkodowane zostały zmuszone do zarejestrowania się w rządzie jako obcokrajowcy do 17 czerwca 2015.
Po raz kolejny zakon ten był skierowany do osób pochodzenia haitańskiego. Setki tysięcy, którzy przez całe życie byli obywatelami Dominikany, nagle ryzykowali, że staną się bezpaństwowcami i będą mogli zostać deportowani.,
To było oczywiste dla grup praw człowieka, Organizacji Narodów Zjednoczonych, i prawie każdy, kto oglądał, że rząd Dominikany robi koniec wokół niektórych najważniejszych zasad państwa prawa-a mianowicie, że nie można zmieniać zasad, a następnie chodzić wokół karząc ludzi za złamanie ich w przeszłości. Trybunał pochylił się do tyłu, aby argumentować, że nic się nie zmieniło, a jednocześnie biorąc 147 stron, aby wyjaśnić nową sytuację.,
fundamentalnym faktem, który czasem umyka w dyskusjach o prawie i orzeczeniach sądowych jest to, że są to tylko słowa na papierze. To, co te słowa oznaczają ludziom, którymi rządzą, jest często równie ważne,jak to, co mówi prawo. Na przykład oryginalna ustawa jus soli z 1865 r., czyli „miejsce urodzenia” (ang. birthright-citizenship resolution) w Republice Dominikańskiej, uchwalona na trzy lata przed wynurzeniem się Stanów Zjednoczonych z wojny secesyjnej z czternastą poprawką i przepisem jus soli, sygnalizowała wizję nowego państwa Dominikańskiego jako miejsca otwartego dla prawie wszystkich., Jak pisała historyczka Anne Eller, przepis ten powstał w momencie wzmożonej współpracy międzynarodowej, gdy Haitańczycy, którzy ponad 60 lat wcześniej odrzucili Francuski kolonializm i niewolnictwo, pomogli dominikanom w uzyskaniu ostatecznej i trwałej niepodległości od Hiszpanii.
konstytucja z 2010 roku i późniejsze orzeczenie Trybunału sygnalizowały coś przeciwnego: Republika Dominikańska powinna być miejscem, w którym biedniejsi, Czarni, bardziej wrażliwi pracownicy—Haitańczycy—nie byli mile widziani. I Dominikańscy nacjonaliści byli zdeterminowani, aby wypchnąć tę wiadomość do rękojeści., Uzbrojony w orzeczenie znane teraz po prostu jako la Sentencia-dosłownie „wyrok” – cały kraj pozornie przygotowywał się do masowego wydalenia. Wojsko przygotowało autobusy deportacyjne i centra przetwarzania granic na termin rejestracji w czerwcu 2015 r. Internetowe trolle groziły krytykom i szerzyły rasistowskie inwektywy. Facebook i Twitter były wypełnione ultranacjonalistyczną, anty-Haitańską narracją historii Dominikany, która wymazywała historyczne sojusze i odgrywała prawdziwe i wyobrażone nadużycia., Wielu forsowało całkowicie bezpodstawne przekonanie, że prawdziwą intencją haitańskich imigrantów i ich dzieci jest podbicie Dominikany i podniesienie flagi Haiti na całej wyspie.
przeczytaj: Ameryka nie jest „jedynym krajem” z obywatelstwem birthright
wielu Dominikanów nie jest bigotowanych przeciwko imigrantom. Ale gdy zbliżał się termin, głosy Liberałów i umiarkowanych zostały zagłuszone w morzu nacjonalistycznej inwektywy. Rząd sformułował rosnącą krytykę ich polityki jako „międzynarodową kampanię mającą na celu zdyskredytowanie Republiki Dominikańskiej.,”Nacjonaliści po prostu oznakowali tych, którzy się z nimi nie zgadzali, jako zdrajców. Ośmieleni ich rządem, przeczuwając, że moment jest pod ręką, uzbrojeni nacjonaliści maszerowali przez Dominico-haitańskie barrios i miasta. W lutym 2015 roku Haitańczyk został zlinczowany w centrum drugiego co do wielkości miasta kraju, Santiago. Kiedy w telewizji jego ciało wisiało na drzewie rozsianym po całym kraju, policja w Santiago oskarżyła dwóch nieudokumentowanych haitańskich imigrantów o zbrodnię. Dominikańscy nacjonaliści zorganizowali w pobliżu wiec i spalili Haitańską flagę.,
pod naciskiem społeczności międzynarodowej i obawiając się bojkotu turystyki, prezydent Danilo Medina ustąpił—nieco. Zaproponował drugi program rejestracji, który zaoferowałby drogę powrotną do obywatelstwa niektórym ludziom, których jego rząd właśnie uczynił bezpaństwowcami. Szczegóły były mylące, ale o to chodziło. Setki tysięcy ludzi pochodzenia haitańskiego w Republice Dominikańskiej żyło obecnie w stanie zinstytucjonalizowanego terroru, wymuszonego przez policję, wojsko i mafii mścicieli., Zamiast obawiających się jednodniowych masowych wydaleń, które przyciągnęły tak wiele uwagi, władze dominikańskie przyjęły spokojniejsze podejście. Według Human Rights Watch w ciągu najbliższych trzech lat deportowano około 70-80 tysięcy osób pochodzenia haitańskiego—ponad jedną czwartą ludności Dominico-Haitańskiej. Dziesiątki tysięcy innych uważało, że nie mają wyboru, jak tylko uciec przez granicę na własną rękę.
pod koniec 2015 roku udałem się do Haitańskiej granicy, aby odwiedzić prowizoryczne obozy, w których mieszkały tysiące ludzi, którzy uciekli, by ratować życie., Wielu nigdy wcześniej nie było na Haiti i nie wiedziało, gdzie się udać. Schronili się w szałasach zrobionych z kartonów, gałęzi drzew, starych ubrań i wszelkich innych skrawków, jakie mogli znaleźć. Brakowało jedzenia. Szałasy często się paliły. Ludzie byli zmuszani do czerpania wody z brudnej rzeki. Spotkałem zrozpaczoną parę, której syn właśnie zmarł na cholerę.
przeczytaj: dlaczego dziesiątki tysięcy Haitańskiej młodzieży oficjalnie nie istnieje
Wielu w obozach powiedziało mi, że mają nadzieję, że sytuacja wkrótce się uspokoi i że będą mogli wrócić. Wątpię, żeby wielu miało., Według Human Rights Watch, rząd Dominikany przywrócił dokumenty obywatelstwa tylko około 19,000 osób denacjonalizowanych w ciągu pięciu lat od La Sentencia. Nadal dochodzi do przemocy między nacjonalistami a ludźmi pochodzenia haitańskiego wzdłuż granicy. Strach jest wysoki. Jeden z przywódców Dominikańskiej twardej Prawicy zaproponował budowę muru granicznego. (Nie wiadomo, kto za to zapłaci.)
nie ma żadnych wyraźnych oznak, że czystki i zastraszanie pomogły nie-haitańskim dominikanom., W dużej mierze dzięki temu, że Amerykanie i Europejczycy wciąż przybywają do ośrodków all inclusive w kraju, Gospodarka Dominikany wciąż rośnie. Ale ten wzrost spowolnił.
w przeddzień masowych wypędzeń, aby doprowadzić do absurdu i niebezpieczeństwa, znany Haitański pisarz amerykański Edwidge Danticat porównał sytuację do dzikiej hipotezy: „to tak, jakby Stany Zjednoczone mówiły:” tak, każdy, kto jest tu od 1930 roku, musisz udowodnić, że jesteś obywatelem. Musisz wrócić do miejsca, z którego pochodzisz, aby uzyskać stamtąd akt urodzenia.,””
dla niektórych Amerykanów to nie był żart. To była aspiracja. Czytelnicy breitbarta wyrazili zgodę na strategię Dominikańską pod artykułem o planowanych wydaleniach w czerwcu 2015 roku. Kilku z rasistowskich inwektyw o ” czarnych Haitańczykach.””Get Some, Dominican Republic!”jeden z komentatorów napisał (a): Inny poczuł się zainspirowany: „nadszedł czas, aby zakończyć birthright obywatelstwo tutaj w USA. Nie byłbym tak skrajny jak doktor., Zakończenie tego dla każdego urodzonego po 1929 roku wydaje się nieco trudne, ale nie miałbym problemu z zakończeniem tego dla każdego urodzonego po 1980 roku … nadszedł czas, aby Ameryka postawiła Amerykanów na pierwszym miejscu.”
dzień przed terminem rejestracji migrantów w Republice Dominikańskiej Donald Trump wjechał złotym schodami ruchomymi do lobby swojego nowojorskiego biurowca i ogłosił swoją kandydaturę do Białego Domu rasistowską tyradą wobec imigrantów. Przed końcem lata ogłosił zamiar zaprzestania obywatelstwa rodowego., Jako prezydent Trump zatrudnił na stanowiska imigracyjne kilku przeciwników jus soli birthright citizenship. Jeden z nich, starszy doradca ds. imigracji i egzekwowania ceł (Ice) Jon Feere, pochwalił „jasność” nowej Konstytucji Republiki Dominikańskiej ograniczającej imigrację.
przed wyborami śródokresowymi prezydent Trump zadeklarował, że chce uchylić klauzulę obywatelską czternastej poprawki poprzez zarządzenie wykonawcze. Dla każdego, kto zna prawo konstytucyjne, wydaje się to nonsensem., Automatyczne obywatelstwo oparte na miejscu urodzenia było ugruntowaną praktyką dla białych imigrantów od czasu założenia Stanów Zjednoczonych. Został on zapisany jako prawo powszechne w czternastej poprawce i został utrzymany dla ludzi wszystkich ras i klas od decyzji Sądu Najwyższego w 1898 roku. Prezydent USA nie może po prostu wyrzucić części konstytucji—jak zauważył nawet ustępujący republikański przewodniczący Izby, Paul Ryan.
ale jak dobrze pokazali Dominikanie, najbardziej ekstremalna retoryka ma sposób stawania się rzeczywistością., A konsekwencje podburzania milionów ludzi przeciwko wrażliwym grupom imigrantów są niemożliwe do kontrolowania. Przedstawiciel Steve King—świeżo wybrany biały, supremacjonistyczny Republikanin z Iowa, który przychylnie retweets neonazistów-regularnie wprowadza ustawy, które są przerażająco podobne do prawa Dominikańskiego: odmawianie obywatelstwa urodzenia każdemu bez rodzica, który jest obywatelem lub” legalnym stałym rezydentem ” Stanów Zjednoczonych. Pod koniec października Król pił: „jestem bardzo szczęśliwy, że moje prawodawstwo zostanie wkrótce przyjęte przez Biały Dom jako polityka krajowa.,”I rzekomo trzeźwo myślący konserwatyści mogą być mało pomocni. Kilka dni po krytyce prezydenta, Ryan próbował cofnąć swoje komentarze, mówiąc Fox News, że zgodził się, że czternasta poprawka ” powinna zostać poddana przeglądowi.”