Co” Masters of Sex ” pomija

obsadzając Lizzy Caplan w roli Virginii Johnson, twórcy Showtime „Masters of Sex” spisali się bardzo dobrze. Częścią serialu jest fakt, że William Masters (Michael Sheen) jest pozbawiony uroku, więc twórcy musieli znaleźć współprowadzącego, który mógłby działać jak folia. Jak napisała Emily Nussbaum w swojej recenzji, Caplan jest „The swizzle stick in the show' s erotic cocktail.”Ona jest typem performerki, która jest tak sympatyczna, że można oglądać ją zawiązującą sznurowadła przez godzinę, a ona wydaje się, przynajmniej w tym programie, wiedzieć o tym., Ślizga się po swoich scenach z opanowaną pewnością siebie kobiety, która ma silną kontrolę nad sobą i swoją mocą.

Zobacz więcej

nie jestem jedynym oglądającym „Mistrzów seksu”, który zastanawia się, czy wszystko mogło być takie samo dla prawdziwej kobiety, którą gra Caplan. Po „rewolucji seksualnej” panuje ogólna zgoda, że kobieta, która wie, czego chce, w łóżku i w życiu, jest osobą, którą należy podziwiać. Ale o wiele trudniej uwierzyć, że kobieta w St., Louis, Missouri, pod koniec lat pięćdziesiątych, mógł cieszyć się tymi samymi kiwnięciami aprobaty ze strony jej współczesnych gapiów. I według jej własnego konta, prawdziwa Virginia Johnson nie żyła życie stosunkowo wolne od osądu i kosztów społecznych, że „Masters of Sex” ma, jak dotąd, implikowane dla jej sobowtóra. (Uwaga: zaczynają się spoilery.)

Johnson zmarł na początku tego roku, w wieku osiemdziesięciu ośmiu lat. Nie nosiła już nazwiska, którego używała zawodowo przez czterdzieści lat w badaniach nad seksem., Zamiast tego była „Mary Masters”, kolejną starą kobietą w domu opieki z historią, której słuchało tylko kilka osób. Jej opowieść jest przepełniona żalem. Jak powiedziała pisarzowi Thomasowi Maierowi, którego książka ” mistrzowie seksu „jest oparta na serii,” pamiętam, że mówiłam na głos—i jestem zbulwersowana, jak pamiętam—będąc bardzo zadowolona, że mogę być kimkolwiek, kimkolwiek mężczyzna chce, żebym była. … Z perspektywy czasu, zadaję sobie pytanie: „Jezu, czy zatraciłem się tak całkowicie?””

niektóre z jej winy były zwyczajne, znane każdej pracującej kobiecie., Martwiła się, że tęskni za swoimi dziećmi. Była tak zajęta pracą jako współpracowniczka Masters ' A nad jego badaniami seksualnymi, że nigdy nie otrzymała tytułu uniwersyteckiego, zaszczytnego, który może wydawać się ceremonialny z perspektywy czasu, ale który znaczył wiele dla niej osobiście. Najbardziej istotne dla tych, którzy oglądali serial, jest to, jak Mary zdawała się żałować swojego zaangażowania z Billem Mastersem.

Masters i Johnson pobrali się dopiero pod koniec lat siedemdziesiątych. Ale na długo przed tym byli kochankami, jak mówi serial, choć kochankami w ramach badań klinicznych., Przynajmniej tak to opisał. Program telewizyjny mniej lub bardziej odzwierciedla relację Johnsona z jego początkowej propozycji, w tym sensie, że Masters owijał ją w języku klinicznym o transferze i naukowej precyzji. A jednak, nawet w latach pięćdziesiątych, kiedy musimy cofnąć się do jakiegoś zapomnianego zbiorowego umysłu przed prawami molestowania seksualnego z lat siedemdziesiątych, propozycja nadal wydaje kwaśny zapach. Ich kolega spekulował, że gdyby Johnson odrzucił propozycję, w końcu zostałaby odsunięta od studiów magisterskich., Skonfrontowany z jego obserwacją przez Maiera, Johnson zdawał się zgadzać. Powiedziała mu: „Bill zrobił to wszystko—nie chciałam go… miałam pracę i chciałam ją.”Nikt” nie zmusił” jej do wyrażenia zgody na ten układ, ale był on dokonany w matrycy konsekwencji, które niewielu uważa za akceptowalne. Nawet w kontekście badaczy seksu nie uznalibyśmy za sprawiedliwe, że seks z szefem jest ukrytym warunkiem zatrudnienia. W” Masters of Sex ” ta dość poważna sytuacja jest jednak traktowana jako pół żart.,

jest to ciekawy wybór nie tylko dlatego, że jest sprzeczny z naszymi nowoczesnymi poglądami, ale dlatego, że faktycznie spłaszcza dramatyczne możliwości. „Mad Men”, pokaz, że” Masters of Sex ” zawdzięcza silny dług estetyczny i tonalny, poruszał podobne tematy. Ale w jakiś sposób” Mad Men ” udało się wyjaśnić, w sposób dorozumiany, że jego inteligentne, nawet przebiegłe kobiece postacie działały w ramach polityki seksualnej, której zasady nie zostały ułożone dla ich korzyści. Nawet gdy Bobbie Barrett powiedziała Peggy Olson, ” nie możesz być mężczyzną. Bądź kobietą., To potężna firma, gdy zostanie wykonana poprawnie”, widz został zaproszony, aby podnieść brew. Kiedy Bobbie opuszcza obrazek, nie jest jasne, czy prawidłowo rozegrała swoją rękę. To, że czujesz się komfortowo z ambiwalencją, zawsze sprawiało, że „Mad Men” wydawał się bardziej dorosły niż przeciętny prestige-cable show.

natomiast Johnson z tego serialu nigdy nie popełnia błędu, nigdy nie wydaje się opanowany ani żalem, ani niezdecydowaniem., Staje się bardziej podobna do tego, czego kultura zdaje się chcieć od „wyzwolenia” —kobiety, która porzuciła osąd innych, która ma to gdzieś, która w swojej nowej wszechwiedzy widzi zarówno przeszłość, jak i przyszłość jasno-a mniej jak każdy rozpoznawalny człowiek, który kiedykolwiek żył. Za wszystkie gorzkie cytaty, które prawdziwy Johnson podaje w książce Maiera—przyjaciele mówią, że” twarde rzeczy „Johnson miał do powiedzenia o mistrzach ostatecznie wypędziły ich z jej firmy—tworzą bardziej zaokrągloną osobowość niż ta, którą przedstawia” mistrzowie seksu”.,w przeciwieństwie do poprzednich części serii, Johnson nie jest w stanie utrzymać swojego wyglądu. Ich wieloletnie partnerstwo, wspólne zawodowe spełnienie, było dla mistrzów mniej ważne niż spełnienie fantazji. Poprosił Johnsona o rozwód w Wigilię Bożego Narodzenia w 1992 roku, a bezpośrednią przyczyną było jego ponowne połączenie z kobietą, której próbował się oświadczyć jakieś pięćdziesiąt pięć lat wcześniej. Później ożenił się z tą kobietą i pozostał z nią aż do śmierci, w 2001 roku. Johnson zostałby sam., Wciąż mówiła, że nigdy nie kochała Mistrzów. Ale nie lubiła być sama. „Lubię być mężatką—nienawidzę nie być teraz mężatką”, powiedziała Maier. Jak się okazuje, nie każdy rodzaj wolności jest Tym, który wybrałbyś dla siebie.

fot. Peter Iovino/Showtime.

Leave a Comment