Badanie rzuca więcej światła na zabijanie Amerykanów przez Sentinelese

prawie dziewięć miesięcy po Amerykański Obywatel John Allen Chau został rzekomo zabity przez Sentinelese na North Sentinel Island of Andaman i Nikobar islands, niedawna Publikacja Antropological Survey of India (AnSI) rzuca więcej światła na incydent, a także sposoby jednego z najbardziej odizolowanych plemion na świecie.,

zatytułowany The Sentinelese of the North Sentinel Island: a reprisal of Tribal Scenario in an Andaman Island w kontekście zabicia amerykańskiego kaznodziei, artykuł opublikowany w journal of AnSI omawia szczegółowo „misję” amerykańskiego narodu, możliwość odzyskania zwłok, a także zarzut morderstwa, które policja w Andamanach naciskała na „nieznanych członków plemiennych społeczności Sentinelese”.,

„tragiczna śmierć Chau jest kwestią żalu, ale równie niepokojący jest raport, że policja Andamańska zarejestrowała sprawę karną za morderstwo nieznanych plemion”, napisał w gazecie M. Sasikumar, antropolog, który kieruje Maulana Abul Kalam Institute of Asian Studies (MAKAIS).

Reklama
Reklama

Dr Sasikumar, w gazecie liczącej ponad 10 stron, stwierdził, że śmierć Pana Chau nie była pierwszym razem, kiedy „krew została przelana na North Sentinel Island.,”Wskazał, że w marcu 1896 r. trzech skazańców uciekło z Andamanów i dryfowało na wyspę North Sentinel, gdzie próbowali uciec tratwą wykonaną z bambusa. Podczas gdy dwóch z nich utonęło, trzecia osoba została zabita przez ludność plemienną. Drugi incydent miał miejsce w styczniu 2006 roku, kiedy dwaj rybacy, Sunder Raj i Pandit Tiwari, zostali podobno zabici przez Sentinelese, gdy nielegalnie zbierali kraby błotne na chronionym obszarze.

przeczytaj również

Hindus wyjaśnia: kim są strażnicy?,

Publikacja podaje, że w latach 70.XX wieku próbowano dotrzeć do Sentinelese, co okazało się daremne. Pewnego razu grupa kontaktowa wypuściła na wyspę świnie, w nadziei, że plemię je zaakceptuje. Jednak świnie zostały natychmiast zabite i zakopane w piasku. Nawet pozostawiona dla nich lalka spotkała ten sam los.

„łańcuch incydentów, w tym ostatnich, wyraźnie pokazuje ich (Sentinelese) stosunek do outsiderów, że tak zwani „cywilizowani” nie są już mile widziani na swojej wyspie., Wyrazili to po raz kolejny tak dobitnie, jak tylko mogli-stwierdza Gazeta.

Dziennik Chau ' a powinien zostać zachowany i przestudiowany

V. K. Srivastava, dyrektor AnSI, uważa jednak, że Pan Chau był prowadzony przez jakąś „patologiczną ciekawość”, która doprowadziła go do odwiedzenia wyspy pomimo wiedzy o konsekwencjach. Wyjaśniając, że wcześniej zarejestrowane wizyty na wyspie North Sentinel były głównie w celach obserwacyjnych (obserwacja z odległości), a żadna z wizyt nie była naprawdę interakcyjna, Dr Srivastava powiedział, że Mr., Chau był jedyną osobą, która spędziła cały dzień na wyspie i widziała plemion z bardzo bliskiej odległości, być może z odległości ręki.

„14 listopada Chau opuścił Port Blair i dotarł na wyspę nocą. Cały dzień 15 listopada spędził z Sentinelese, a w nocy, gdy spotkał rybaków, którzy przetransportowali go na wyspę, dał im mleczarnię, w której zapisał swoje doświadczenia dnia” – powiedział dyrektor. Niektóre fragmenty pamiętnika Pana Chau, napisane nieczytelnym pismem, są w domenie publicznej., Nie tylko zapisuje swoje doświadczenia z Sentinelese, ale także zawiera kilka szkiców, które zrobił z ich chat, powiedział dr Srivastava.

podkreślił również, że dziennik Pana Chau jest niezwykle ważnym dokumentem antropologicznym, który powinien zostać zachowany. „Należy przeprowadzić wnikliwe badanie dziennika” – powiedział. Obecnie czasopismo jest w posiadaniu Administracji Andamanów.

przeczytaj również

the Sentinelese: not so lost in time

w publikacji AnSI Dr., Sasikumar odwołuje się również do 13-stronicowego wpisu z pamiętnika Pana Chau i cytuje z niego. „Cóż, zostałem postrzelony przez Sentinelese… Przez dziecko prawdopodobnie 10 lat, może być nastolatek, niski w porównaniu do tych, którzy wyglądali jak dorośli… mały dzieciak strzelił mi strzałę prosto w moją Biblię, którą trzymałem na piersi… Jego wysoki głos wciąż pozostaje w mojej głowie” – czytamy w publikacji. „Nie chcę umierać. Czy mądrzej byłoby odejść i pozwolić komuś innemu kontynuować? Nie sądzę-cytuje Dr Sasikumar z dziennika Pana Chau.

Ręce precz, oczy na podejście

Dr., Sasikumar kładzie nacisk na” ręce precz, oczy na ” podejście administracji do Sentinelese. Zaleca opłynięcie wyspy w celu zachowania czujności i meldowania o wszelkich próbach zabłądzenia przez obcych na terytorium. Ważne jest, jego zdaniem, aby systematyczne obserwacje Sentinelese i ich terytorium z daleka.

„Polityka nieinterwencji powinna być kontynuowana, a jednocześnie Polityka „oczyszczenia” musi być ściśle realizowana., Bardziej niż jest to zasadniczo wymagane, jest rygorystyczny program sumienności wśród rybaków z obszarów Wandoor, Chidiyatapur i Port Blain” – powiedział dr Sasikumar. Co ciekawe, Pan Chau skorzystał z pomocy miejscowych rybaków, aby dotrzeć na wyspę. Następnie rybacy zostali aresztowani przez policję.

innym interesującym aspektem, który analizuje gazeta, jest uchylenie zezwolenia na ograniczony obszar (RAP) w sierpniu 2018 r., kiedy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zniosło ograniczenia dotyczące odwiedzania 29 zamieszkanych wysp, w tym North Sentinel Island.

Dr., Sasikumar powiedział, że uchylenie RAP wywołało pewne zamieszanie dotyczące ograniczeń dla obcokrajowców w odwiedzaniu Wysp. Antropolog odwołuje się do raportu przeprowadzonego przez biuro podróży zatytułowanego „niebezpieczne Wyspy plemienne, które po raz pierwszy otworzą się dla turystów pomimo wcześniejszych morderstw”. W kontekście uchylenia rapu postawiono pytanie, co stanie się z własną polityką rządu „Ręce precz, oczy na”., Później wyjaśniono, że” nadal wymagane są osobne zezwolenia od właściwego organu na zwiedzanie lasów rezerwatowych, sanktuariów dzikiej przyrody i obszarów plemiennych”, stwierdza Publikacja.

oglądaj: wszystko, co musisz wiedzieć o plemieniu Sentinelese w Andamanie

Dr Sasikumar obala również twierdzenia tzw. ekspertów, którzy najwyraźniej powiedzieli kanałom telewizyjnym po incydencie, że każdy, kto chce nawiązać dialog z Sentinelese, musi pokazać, że „byli na tym samym poziomie. Nie noś niczego.,”Taka praktyka, twierdził antropolog, nigdy nie została zarejestrowana. Odrzuca również błędne przekonanie, że populacja Sentinelese maleje. „Na podstawie moich obserwacji podczas dwóch z moich wizyt w okolicach North Sentinel Island… można założyć, że ich populacja może wynosić od 50 do 100 osobników ” – pisze dr Sasikumar.

Leave a Comment